Obrzęd pokoju
W Kościele starożytnym obrzęd ten kończył liturgię słowa poprzedzając bezpośrednio procesję z darami (tak jest do dzisiaj np. w liturgii ambrozjańskiej). W liturgii rzymskiej, co najmniej od papieża Grzegorza Wielkiego (VI/VII w.), obrzęd pokoju jest drugim elementem obrzędów Komunii św. nawiązującym do prośby zawartej w Modlitwie Pańskiej: „… jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”. Obrzęd obejmuje modlitwę celebransa o pokój i jedność dla Kościoła, życzenie pokoju kierowane następnie do zgromadzenia i jego odpowiedź oraz sam znak pokoju. Modlitwa o pokój kierowana jest bezpośrednio do Chrystusa, a jej pierwsza część posiada kilka wariantów nawiązujących do różnych okresów liturgicznych lub uroczystości. Przez wiele wieków znakiem pokoju był braterski pocałunek stanowiący zwyczajny sposób pozdrawiania się chrześcijan (zob. np. Rz 16, 16; 1 Kor 16, 20). Znak obowiązujący w dzisiejszej liturgii omówiony będzie za miesiąc.
Autor: ks. Waldemar Babicz
Obrzędy Komunii świętej
Trzecia i ostatnia (po przygotowaniu darów i Modlitwie eucharystycznej) część liturgii eucharystycznej. O ile Modlitwa eucharystyczna jest ośrodkiem i szczytem całej Mszy św., to o obrzędach Komunii można powiedzieć, że stanowią one jej naturalne dopełnienie i kulminację. Msza św. jest przecież nie tylko ofiarą, ale i ucztą. Tak o tym mówią dokumenty Kościoła: „Ponieważ celebracja Eucharystii jest ucztą paschalną, wypada, aby zgodnie z nakazem Pana wierni należycie usposobieni przyjmowali Jego Ciało i Krew jako duchowy pokarm. Zmierzają do tego łamanie Chleba oraz inne obrzędy przygotowawcze, które bezpośrednio prowadzą wiernych do Komunii świętej” (OWMR nr 80). Na obrzędy Komunii świętej składają się więc następujące modlitwy i czynności: Modlitwa Pańska, obrzęd pokoju, łamanie Chleba, spożywanie Komunii św. oraz modlitwa po Komunii. Elementy te omówione będą kolejno w następnych odcinkach naszego słownika.
Autor: ks. Waldemar Babicz
Ofiarowanie
kolejny element Modlitwy eucharystycznej. Jest tak ściśle związany z anamnezą, że stanowi z nią jedną całość i jakby z niej wypływa. Oba te elementy zawarte są zresztą w jednym zdaniu, szczególnie w nowych Modlitwach: „Wspominając śmierć i zmartwychwstanie Twojego Syna ofiarujemy Tobie, Boże, Chleb życia i kielich zbawienia…” (ME II). Składanie Ojcu Ofiary Chrystusa przez zgromadzony Kościół jest konkretnym potwierdzeniem, że Msza św. jest żywą Pamiątką śmierci i zmartwychwstania Pana, która się realnie uobecnia na ołtarzu. Jednocześnie wszyscy jesteśmy wezwani do duchowego łączenia się z Ofiarą Chrystusa. We Wprowadzeniu do Mszału czytamy: „Kościół dąży do tego, aby wierni ofiarowali nie tylko niepokalaną Hostię, lecz by się także uczyli samych siebie składać w ofierze i aby z dnia na dzień przez pośrednictwo Chrystusa coraz ściślej się jednoczyli z Ojcem i między sobą, by w końcu Bóg był wszystkim we wszystkich”.
Okadzanie
Okadzanie darów, ołtarza, krzyża, celebransa i ludu – złożone już na ołtarzu dary kapłan może okadzić. Jest to czynność fakultatywna, którą wykonuje się na ogół podczas bardziej uroczystych celebracji, choć nic nie stoi na przeszkodzie, by czynić to częściej. (Okadzania dokonuje się przed obmyciem rąk.) Razem z darami okadza się także ołtarz oraz krzyż. Okadzanie jest wymownym znakiem, że ofiara i modlitwa Kościoła wznosi się przed oblicze Boga jak dym kadzielny. Następnie diakon lub inny usługujący może okadzić celebransa dla uczczenia jego świętej posługi oraz całe zgromadzenie z racji jego godności wypływającej z chrztu. Za tym gestem kryje się zarazem inne jeszcze znaczenie: jak wznoszący się dym kadzielny wskazuje na „boskie przeznaczenie” złożonych na ołtarzu darów, tak okadzanie osób oznacza, że każdy z uczestników Eucharystii, przez posługę kapłanów, jest darem dla Boga w łączności z ofiarą Chrystusa.
Autor: ks. Waldemar Babicz
Opowiadanie o ustanowieniu i konsekracja
Centralny i najważniejszy element modlitwy eucharystycznej. Jest to w pewnym sensie odpowiedź na nakaz Chrystusa: „To czyńcie na moją pamiątkę”. W krótkich, ale zarazem bardzo precyzyjnych słowach celebrans (a wraz z nim - przyciszonym głosem - wszyscy pozostali koncelebransi) przywołuje wobec Ojca najpierw kolejne gesty („wziął chleb i dzięki Tobie składając łamał i rozdawał swoim uczniom mówiąc…”; „podobnie po wieczerzy wziął kielich…”), a następnie słowa („Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy, to jest bowiem Ciało moje, które za was będzie wydane”; „Bierzcie i pijcie z niego wszyscy…”), które Pan Jezus uczynił i wypowiedział podczas Ostatniej Wieczerzy. To zwłaszcza mocą tych słów, wypowiadanych w kontekście całej modlitwy eucharystycznej, a zwłaszcza epiklezy, Chrystus staje pośród swojego ludu pod postaciami eucharystycznymi oraz w osobie kapłana, który użycza Mu swoich ust wypowiadając słowa konsekracji w pierwszej osobie.