Mamy rok szkolny, akademicki, kalendarzowy. Po każdym z nich pozostają wspomnienia. Jest też rok liturgiczny pełen okresów, świąt i uroczystości, który choć w swojej konstrukcji zawsze podobny, to co roku przeżywany...

Każdy z nas ma w sobie takiego Tomaszowego brata bliźniaka. Jest trochę wierzący, trochę niewierzący. Jak Tomasz w chwilach trudnych zawsze trzeba postawić na spotkanie z żywym Jezusem. Innej drogi do wiary nie ma.

Jezus przemienił się na górze Tabor, by umocnić apostołów w czasie próby. Warto byśmy patrząc na Jezusa w wakacje też przeżyli własne przemienienie, dzięki któremu będziemy potrafili mężnie stawić czoła naszym próbom.

Niech żyje Chrystus Król – krzyknął Józef przed tym, jak oprawcy strzelili mu w głowę. Nastolatek do ostatnich chwil pozostał wierny Sercu Jezusa, Sercu, które przebite włócznią jest największym obrazem Bożej Miłości.