Sport
Sport
Nagroda ma kolor srebra
Autor: Michał Bondyra
W zeszłym roku na Pucharze „KnC” zdobyli brąz, w tym zostali wicemistrzami Polski. Mówią, że do finału zaprowadziło ich sześć lat ciężkich treningów. Poznajcie lektorów starszych z parafii św. Mikołaja w Słupi i ich proboszcza, który inwestuje w… żywy Kościół.
Pierwsze wzmianki o kościele w Słupi pochodzą sprzed… 600 lat! Jak dowiadujemy się ze strony parafialnej: „W przywileju nadania sołectwa w Słupi, wystawionym 24 IV 1388 r. przez arcybiskupa metropolitę gnieźnieńskiego Bodzantę, czytamy, że sołtys Mikołaj, który otrzymał owe sołectwo, ma oddawać dziesięcinę <rektorowi kościoła w Słupi, gdzie słucha Mszy św. i przystępuje do sakramentów kościelnych>”. Wykonany z modrzewia kościół, który stoi do dziś, został wzniesiony w latach 1763–1764 z fundacji ks. Marcina Biechowskiego, prawdopodobnie oficjalnego proboszcza. Ksiądz Witold Panek, który w tym urokliwym kościółku jest proboszczem od siedmiu lat, jest świadomy remontów, ale mimo to inwestuje przede wszystkim w kościół przez wielkie „K”. – Parafia ma ponad 260 lat, można wydawać sporo pieniędzy na remonty ścian, naprawę chodnika, podłogi, ale ja od jakiegoś czasu inwestuję w człowieka – tłumaczy. Stąd przy kościele powstało trawiaste boisko, a od dwóch tygodni działa też siłownia. Ministranci i lektorzy mają swoją salkę ze stołem do ping-ponga oraz piłkarzykami. – To inwestycja w młodych z nadzieją, że wyda ona dobry owoc. Tym bardziej, że ostatnio jest problem z powołaniami kapłańskimi i zakonnymi – dopowiada ks. Witek.
Więcej w listopadowym numerze „KnC – Króluj nam Chryste” Michał Bondyra
fot. arch. koła ministranckiego parafii w Słupii