Proklamować, nie czytać

Wykonywanie funkcji lektora w liturgii nie jest trudne. Nie trzeba przecież niczego uczyć się na pamięć. Należy tylko przeczytać wskazany fragment biblijny. Skoro tak, to dlaczego niektórzy nie chcą – jak to się popularnie mówi – czytać w Kościele? Dlaczego są i tacy, których wierni nie mogą słuchać? Otóż lektor powinien nie tyle czytać słowo Boże, ile je proklamować. Słowo to oznacza, że nie chodzi o zwykłe przeczytanie krótszego lub dłuższego fragmentu tekstu, ale o ogłoszenie słowa Bożego w sposób uroczysty. A do takiego zadania już nie każdy się nadaje. Nie chodzi tu tylko o osoby z jawnymi wadami wymowy, które uniemożliwiają ich rozumienie, ale o osoby nieprzygotowane do wykonywania tej funkcji.

więcej w listopadowym numerze "KnC - Króluj nam Chryste"
ks. Jakub Dębiec

Zadanie księdza Jakuba
Poproście waszych księży opiekunów, aby na zbiórce zaznajomili was z komentarzami do Pisma Świętego, słownikami teologii biblijnej, atlasami biblijnymi.

fot. BillionPhotos.com/AdobeStock