Autor: Michał Bondyra
Takie pytanie zadawał sobie jako nastolatek. Takie pytanie zadaje też dziś, tyle że „świeżakom”, czyli tym, którzy chcą wstąpić do oblatów. Zadaje je, składając rapowe rymy. Poznajcie oblata ojca Dawida Grabowskiego.
Chrześcijański hip-hop w Polsce to nic nowego. Rapujący kapłan? Też. Mamy przecież księdza Jakuba Bartczaka. Ale zakonnik, który wprost odnosi się w swojej twórczości do powołania w konkretnym zgromadzeniu? Tego jeszcze nie było. Z ojcem Dawidem – oblatem, spotykam się w klasztorze na Świętym Krzyżu. Przed rozmową jemy jeszcze wspólnie w refektarzu kolację. Mój rozmówca w te kilkadziesiąt minut pozwala mi doświadczyć choć namiastki tego, czym jest oblacka codzienność, o której rapuje w Której drodze.
więcej w listopadowym numerze "KnC - Króluj nam Chryste"
Michał Bondyra
fot. o. D. Grabowski OMI