Reportaż LSO
Reportaż LSO
Płońsk stawia na Maryję
Autor: Michał Bondyra
Choć pokarmelicki kościół w Płońsku nosi imię św. Michała Archanioła, to od trzech lat króluje w nim Matka Boża Fatimska. To Ona jest „sprawczynią” kapłańskich powołań i przemiany serc nie tylko wiernych, ale i służących tam ministrantów.
Ks. kanonik Marek Zawadzki, proboszcz parafii pw. Michała Archanioła w Płońsku, dopiero co wrócił z zabiegu kardiochirurgicznego wszczepienia bajpasów. – Mój kardiochirurg – pan profesor Mariusz Kuśmierczyk – to wybitny specjalista. Z pewnością nie byłby nim, gdyby nie to, że przez dwanaście lat służył przy ołtarzu jako ministrant. To służba i dyscyplina ministrancka przyczyniły się do jego geniuszu. Wierzę w to, że ci chłopcy też w przyszłości będą geniuszami – mówi, wskazując na płońskich ministrantów. Ksiądz proboszcz dopowiada, że zarówno z ich ilości, jak i jakości jest bardzo dumny. – To jest grupa, w którą warto inwestować i dlatego to robię – dodaje. Zajmujący się ministrantami nie tylko w parafii, ale i diecezji płockiej ks. Łukasz Chruściel też chwali swoich podopiecznych. – Pomalowanie desek, remont salki, zrobienie dekoracji w kościele… o cokolwiek ich poproszę, zrobią. Mają gotowość służby, a przy tym nie kalkulują – zauważa. Podobnie jak dzieci fatimskie, którym sto lat temu ukazywała się Matka Boża.
Powołania
To, że w pokarmelickim kościele św. Michała Archanioła prędzej czy później znajdzie się miejsce dla figury Matki Bożej Fatimskiej, było oczywiste. – Pochodzę z parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Ciechanowie. Byłem tam wśród czterech noszących Jej figurę. Każdy z nas został księdzem – śmieje się. Ks. Łukasz uświadomił to sobie, będąc w ubiegłym roku w Fatimie, szukając odpowiedniej figury na 100-lecie objawień. – Kiedy zastanawiałem się, co mnie tak pcha do tej Fatimy, zrozumiałem, że muszę podziękować za łaskę powołania – wyjaśnia. Czy w płońskiej parafii historia się powtórzy?
więcej w majowym numerze "KnC - Króluj nam Chryste"
Michał Bondyra
fot. arch. parafi