Miłosierdzie czy sprawiedliwość?

Ks. Marcin Grzesiak, diecezjalny duszpasterz LSO archidiecezji lubelskiej
Moje pierwsze skojarzenie z miłosierdziem…
– To Bóg, który jest Ojcem. Będąc osiem lat w kapłaństwie, osobiście każdego dnia odkrywam, że jestem synem Boga. Odkrywam też, że Bóg jest moim kochanym Ojcem. On mi przebacza, jest ze mną, bardzo mnie kocha i daje mi bezpieczeństwo...

Ks. Łukasz Chruściel, koordynator ds. rekolekcji LSO w diecezji płockiej
Jestem bardziej miłosiernym czy sprawiedliwym?
– Powoli uwalniam się od terroru sprawiedliwości. Posługa w konfesjonale i towarzyszenie duchowe drugiemu człowiekowi pozwala mi zobaczyć, jak Bóg walczy o każdego z nas i uczy mnie miłosierdzia. Dla mnie najtrudniejsza, a zarazem najpiękniejsza prawda o Kościele i naszej drodze do Boga to ta, że odchodzimy od Pana Boga, by do Niego powrócić. Powracamy, by (niestety) odejść. To jest nasza ludzka kondycja. Ale Bóg złożył zbyt wielką ofiarę, żeby z nas zrezygnował...

Ks. Mariusz Kałka, duszpasterz LSO diecezji kieleckiej
W życiu trudno jest mi być miłosiernym?
– I tak, i nie. Najtrudniej jest, gdy wchodzą moje ambicje, moje ja. Dlatego warto zawsze w takich sytuacjach patrzeć oczami Chrystusa.
 
Ks. Przemysław Drukalec, duszpasterz LSO diecezji legnickiej
 Jak godzi miłosierdzie ze sprawiedliwością Bóg?
– On jest Miłością i wszystko może. Jednak to, co stanowi pewną granicę, to uszanowanie naszej wolności. Miłosierdzie jest wyciągniętą ręką ku pomocy, która może być podjęta lub odrzucona. Sprawiedliwość Pana Boga szanuje wolny wybór człowieka...
 
Ks. Piotr Belecki, duszpasterz LSO archidiecezji gdańskiej
Jak pogodzić miłosierdzie ze sprawiedliwością?
– Nie zawsze trzeba te dwie rzeczywistości wykluczać. One są jak wiosło w kajaku: żeby płynąć do przodu, trzeba machać „lewa-prawa”, musi być zachowana proporcja w zależności od warunków na wodzie. Inaczej będę się kręcił w kółko. Miłosierdzie i sprawiedliwość wzajemnie się potrzebują...
 
więcej w kwietniowym numerze "KnC - Króluj nam Chryste"
Zebrał: Michał Bondyra