Radości ze Zmartwychwstania naszego Pana!

„Zmartwychwstał dnia trzeciego i wstąpił do nieba”. To oczywiście o Chrystusie. Wielki kapłan – św. Jan Maria Vianney – „niewolnik” konfesjonału mawiał, że „Przykazania Boże to znaki drogowe wiodące do nieba, jak napisy umieszczone na rogatkach ulic, żebyśmy wiedzieli którędy idziemy”. Niebo to także cel – pętla kursu łódzkiego PKS-u młodych.
PKS-u, czyli Praktycznych Korzyści Sakramentów – filarów naszej wiary. Korzystanie z nich daje niebo. Tak jak skromnemu proboszczowi z Ars, który Pierwszą Komunię Świętą musiał przyjąć potajemnie w szopie, który wbrew wszystkiemu został kapłanem i który w konfesjonale słuchał spowiedzi nawet 17 godzin dziennie. Tego nieba nie byłoby, gdyby nie Chrystusowe Zmartwychwstanie. „Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także nasza wiara” – pisze św. Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian. Dobitniej się nie da. Zmartwychwstanie Jezusa to fakt. To też imienny, darmowy bilet – jak mówi „Miras” z FPS, dla każdego z nas na imprezę w niebie. Cieszmy się tą możliwością i dla swojego dobra z niej skorzystajmy. Życzę Wam i sobie, by Alleluja nie było tekstem na chorągiewce cukrowego baranka, a autentyczną radością naszego serca.
 
Michał Bondyra