Gorący temat
Gorący temat
Piąta, inna niż wszystkie
Autor: Michał Bondyra
Pielgrzymkę planowali długo. W najmniejszych detalach. Nad realizacją każdego spędzili dziesiątki, czasem setki godzin. Efekt finalny 8 czerwca zweryfikują jednak ci, dla których poświęcili ostatnie miesiące – ministranci i lektorzy.
Było późne, czerwcowe popołudnie, a oni spaleni słońcem siedzieli już w autobusie. Do przebycia mieli jeszcze 250 km. Tyle dzieli Niepokalanów od Gniezna. Pół setki ministrantów, ks. Marcin Przybylski i ona – Monika Białkowska – rzucająca ideę, by kolejną, V Ogólnopolską Pielgrzymkę Ministrantów i Lektorów zorganizować w Gnieźnie. „Pokazalibyśmy, jak to się robi, że przy okazji można przygotować wiele imprez” – mówiła wtedy do ks. Marcina. „Wiesz, ja zapytam Kubę, to on jest u nas od ministrantów!” – odpowiedział zaraz. Kuba – ks. Jakub Dębiec, duszpasterz diecezjalny LSO w archidiecezji gnieźnieńskiej – temat podchwycił od razu. Do pomysłu przekonał prymasa, który napisał oficjalne pismo. – Jak ksiądz prymas prosi, to nie ma wyjścia – śmiał się bp Adam Bałabuch, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Ministrantów, ogłaszając oficjalnie, że impreza wymyślona przez jego poprzednika bp. Grzegorza Balcerka i pierwszego naczelnego „KnC” – ks. Waldemara Hanasa po Częstochowie, Licheniu, Krzeszowie i Niepokalanowie gościć będzie w Gnieźnie. U źródeł wiary.
Ikona jak bilet
Od tamtego czasu minęły dwa lata. Takiego rozmachu nie miała dotąd żadna z poprzedniczek. Szybko zebrał się sztab organizacyjny. Plan dopracowywali jednak w detalach. – Stwierdziliśmy, że skoro wydarzenie to ma odbywać się w miejscu, gdzie rodziła się wiara i nasza państwowość, w szczególnym czasie, bo Roku Wiary, to nie może to być „spontan” organizowany miesiąc przed, a zjazd przemyślany, nie pozbawiony duchowego przygotowania – wyjaśnia ks. Sebastian Hubner, na co dzień opiekun ministrantów we Wrześni. To on wpadł na pomysł nowenny, która przez kolejne dziewięć miesięcy gościła na łamach „KnC”. Przed jej rozpoczęciem abp Józef Kowalczyk pobłogosławił wizerunek św. Wojciecha. – Ta ikona to był taki bilet dla tych, którzy chcieli się w nią włączyć – tłumaczy krótko ks. Sebastian. Mapa na specjalnie stworzonej stronie pielgrzymki pokazuje, że skorzystało z tej możliwości około stu parafii, choć nowych wciąż przybywa, bo włączyć się w nowennę można w każdej chwili. Schemat nabożeństwa wszędzie wygląda tak samo: Bogurodzica, zapalenie świec przed ikoną św. Wojciecha, litanii do świętego męczennika, adoracja Najświętszego Sakramentu, wreszcie błogosławieństwo i męskie: Święty Wojciechu, patronie nasz. – Nowenna to było coś co, zjednoczyło nie tylko ministrantów, ale i nas, księży – zauważa ks. Rafał Budzyński, szef dekanatu Gniezno II, w pielgrzymce odpowiedzialny za logistykę. – Zadania z nowenny zmusiły nas do wyjścia i odkrycia tego, co w naszym mieście cenne – przyznaje, wspominając choćby wyprawę do muzeum archidiecezjalnego. Pomogła też w dotarciu do korzeni miasta i wiary. Najbardziej kreatywni zadania wykorzystali... kręcąc film. – To była idea ks. Rafała. Chodziło o dokument mówiący o początkach wiary w regionie. Starsi chłopacy w sobotę będą kręcić panoramę Wrześni z wieży ratuszowej, umówili się też na wywiad z najstarszą – liczącą już 102 lata, mieszkanką naszego miasta – przyznaje ks. Hubner. Kto wie, być może to ich film wygra w pielgrzymkowym konkursie i da im przepustkę na wyjazd do Rzymu?
więcej w czerwcowym numerze "KnC - Króluj nam Chryste"
Michał Bondyra
UWAGA: V Ogólnopolska Pilgrzymka Ministrantów i Lektorów do Gniezna odbyła się pod patronatem "KnC"
fot. J.Archiwum Organizatora i J. Tomaszewski/KnC



