Nasza rozmowa
Nasza rozmowa
KnC”? Boża sprawa, która trwa!
Autor: Michał Bondyra
Gdy pytam księdza biskupa Grzegorza o zdrowie, prosi o następne pytanie. Mimo cierpienia pięknie realizuje swoje pasterskie zawołanie: „W duchu pokory”. To ona połączona z żarliwą modlitwą zaprowadziła go do funkcji delegata ds. Duszpasterstwa Ministrantów, pozwoliła podjąć wiele integrujących ministranckie środowisko inicjatyw, wśród których było i jest też „KnC”.
Z biskupem Grzegorzem Balcerkiem rozmawia Michał Bondyra
Śledzi Ksiądz Biskup co miesiąc łamy „KnC”?
– Co miesiąc przeglądam każdy numer. Pismo nie jest mi obce. Zresztą podczas posługi w parafiach często dopytuję, czy ci, którzy angażują się w służbę liturgiczną, korzystają z tego czasopisma.
Co najpilniej?
– Najbardziej wczytuję się we wszystkie sprawy liturgiczne. Zależy mi, aby liturgia była poprawna i piękna. Chciałbym, by „KnC” promowało liturgię zgodną z dokumentami Kościoła. To piękne misterium, które ukazuje tajemnice Boga.
Patrząc dziś, z perspektywy setnego numeru, wierzył Ksiądz Biskup, że „KnC” mimo wielu przeciwności losu będzie trwało i się rozwijało?
– Cieszę się, że dotrwało do tego setnego numeru. Jest to zasługą zapewne wielu ludzi. Wszystkim za tę ambitną pracę dziękuję. A za ich zaangażowanie szczerze podziwiam. Jak widać, musi to być sprawa Boża, skoro trwa. A co do przeciwności? Wszystkie wielkie sprawy wymagają trudu i zaangażowania. Nie ma wielkich i pięknych dzieł bez pracy.
A na koniec; co by Ksiądz Biskup powiedział młodym chłopakom – na przekór czasem wszystkiemu – trwającym przy ołtarzu Pańskim?
– Powiedziałbym im, że wybrali najlepsze miejsce na tej ziemi. Być tak blisko Pana Jezusa, co więcej służyć Jemu samemu, a także pomagać wszystkim ludziom odkrywać Jego tajemnicę w liturgii, to wielki zaszczyt i piękna sprawa.
więcej w numerze marcowym "KnC - Króluj nam Chryste"
fot. W. Wylegalski/PK