Moto
Moto
Wojskowy jeep w cywilu
Autor: Witold Talarczyk
Jego historia zaczęła się w armii Stanów Zjednoczonych. Później szturmem zdobył rynki cywilne. Hammer dziś rzadziej kojarzy się z wielozadaniowym pojazdem wojskowym, a bardziej z ociekającymi chromami autem rodem z raperskich teledysków.
Został stworzony do służby w wojsku Stanów Zjednoczonych w 1985 roku. Hummer pochodzi od nazwy Humvee, która została nadana przez żołnierzy armii amerykańskiej pojazdowi wielozadaniowemu HMMWV. Kilka lat wcześniej amerykański producent wygrał przetarg na dostawę wielozadaniowej terenówki, która miała dać sobie rade w ekstremalnych warunkach. Od piasków pustyni, po lody Arktyki. Auto spełniło pokładane w nim oczekiwania. Chrzest bojowy przeszło podczas wojny w Zatoce Perskiej, radząc sobie doskonale w bardzo wymagających, pustynnych warunkach. Początkowe zamówienie 55 tysięcy sztuk w 15 wariantach, zostało zwiększone o kolejne 15 tysięcy egzemplarzy.
Ciężki i paliwożerny
Sukces auta, zachęcił producenta do wprowadzenia terenówki w wersji cywilnej. Model pojawił się w sprzedaży w 1992 roku. Zastosowano w nim wiele rozwiązań, które sprawdziły się wcześniej w polu walki. Auto otrzymało nową nazwę, Hummer H1. Posiadało stały napęd na 4 koła, niezależne zawieszenie, system kontroli zjazdu oraz duży prześwit, dzięki któremu żaden teren nie był mu straszny. Można było wybierać spośród kilku silników. Najmocniejsza, turbo –doładowana jednostka benzynowa miała pojemność 6,6 litra, 8 cylindrów i 305 KM mocy. Ze względu na niskie ceny paliw w Stanach Zjednoczonych, wysokim spalaniem nikt się nie przejmował. Tak duże auto musiało sporo ważyć, jego masa ok. 3,5 tony, plasowała go w czołówce najcięższych aut terenowych świata.
Auto raperów i Szwarzeneggera
Można je było nabyć w jednej z trzech wersji nadwoziowych: Wagon, Hard Top i Soft Top. Jednym z pierwszych szczęśliwców, który kupił Hummera, był Arnold Schwarzenegger. Hummer H1 różnił się od starszego brata rodem z wojska, przede wszystkim wnętrzem. Zostały zamontowane pasy bezpieczeństwa, zagłówki, oświetlenie z halogenowymi żarówkami. Można było domówić klimatyzację, skórzane siedzenia, a nawet radio satelitarne. Model H1 był oferowany do 2006 r. W między czasie producent wprowadził do sprzedaży kolejne modele H2 i H3. Zostały mocno odchudzone, aby lepiej spisywały się w warunkach drogowych. Ich masa była mniejsza o ponad pól tony. Były bardziej prestiżowe, ale nieco straciły charakter auta terenowego. H2, mimo wysokiej ceny, był bardzo dobrze sprzedającą się terenówką, głównie na rynku amerykańskim. Dzięki dużej ilości chromowanych elementów, był częstym gościem teledysków amerykańskich raperów.
W Australii, Afryce i… Rosji
Ciekawostką była wersja limitowana Hummer H2 Limo o długości 10,4 metra wyposażona między innymi w silnik: o pojemności 6,2 V8 i mocy 398 KM, aluminiowe felgi o średnicy 20 cali, 22 miejsca siedzące, 3 telewizory, lasery, lustrzany sufit, dyskotekowa podłogę, a nawet w urządzenie emitujące sztuczny dym. Seria H3 zadebiutowała w 2005 roku. Była mniej prestiżowa niż H2. Swoją stylistyka, bardziej nawiązywała do mniejszych aut terenowo-rekreacyjnych typu SUV. Jego głównym celem, było wprowadzenie na rynek europejski. Z biegiem czasu otwarte postępowała ekspansja marki na rynki światowe. Otwarte zostały fabryki w Australii, Afryce oraz Rosji.
Witold Talarczyk
Pracownik światowego koncernu motoryzacyjnego
fot: Smokon/Dreamstime.com