Podziemna przygoda

Niewielkie pudełko z kartami (110 kart) do gry w „Sabotażystę” na pewno zmieści się do wakacyjnego plecaka. A warto mieć je ze sobą podczas kolonii czy wycieczki. Tak na wszelki wypadek, żeby podczas deszczowego dnia nie dopadła nas nuda. Gra jest tym bardziej odpowiednia na takie okazje, bo ma proste zasady i gwarantuje najlepszą zabawę właśnie w grupie (przeznaczona jest dla 3-10 osób). I mimo, że rozgrywka zajmuje przeciętnie jakieś pół godziny, jestem przekonany, że nie skończycie na jednej partyjce.
Podczas gry wcielamy się w kopaczy drążących tunele w poszukiwaniu ukrytych w ziemi bryłek złota. Jest to jednak bardzo ryzykowne zajęcie, tym bardziej, że kopaczom na każdym niemal kroku przeszkadzają sabotażyści. Oni także pragną zdobyć złoto, choć wcale nie zamierzają męczyć się kopaniem. Ale kto jest kim w tej rozgrywce? To musimy rozszyfrować już sami, obserwując poczynania innych graczy i samemu umiejętnie zagrywając karty akcji. A nie jest to proste, bo w tej grze wszyscy są podejrzani. Jeśli jednak uda się nam to ustalić, możemy wesprzeć wysiłki kolegów kopaczy i wówczas zwycięstwo (i złoto) mamy już prawie w kieszeni.

Błażej Tobolski

[fot. pudełka – www.kawroz.pl]
[fot. kart – www.planszomania.pl]