Autor: Michał Buczkowski
Do dziś każdy chyba pamięta wesołą piosenkę „Bo jo cie kochom” zespołu De Press. Zabawny rockowy utwór na góralską nutę – oprócz bawienia – uczył. To była jedna z pierwszych „ludowych” wiązanek w masowej kulturze.
Najnowszy album De Press „Wilki” przypomina o jeszcze ważniejszych sprawach. O tak zwanych żołnierzach wyklętych. W prostych, wpadających w ucho (i świetnie zrealizowanych) piosenkach przypomina wiersze pisane przez tych, którzy nie rzucili broni po II wojnie światowej, ale przeciwstawili się komunie.
Pisane przez partyzantów pełne wiary w zwycięstwo teksty były później śpiewane w oddziałach na znane melodie. Wszystko ukierunkowane na podgrzanie morale – łatwe śpiewy, nieskomplikowane rymy, emocjonalne zaangażowanie... I te wartości wykorzystał Andrzej Dziubek komponując nowe melodie do prawie zapominanej twórczości młodych bohaterów.
Znajdziemy więc buntowniczego ducha punkowych interpretacji, echa znanych rockowych melodii, bezpośredniość przekazu. Ale także swojskie brzmienie akordeonu zręcznie wplecione w ostrą całość. I mnóstwo uczucia – marszowy bas, przypominające leśne echa chórki, zróżnicowana gra na perkusji i pełen pasji wokal lidera.
Ale również wiele humoru, jaki mógł być udziałem „wilków”, utworów wręcz tanecznych, sentymentu za pozostawioną dziewczyną. A na koncertach jeszcze więcej – odezwy dowódców, projekcję zdjęć z połowy ubiegłego wieku, wybuchy i – nieodzowne na występach grupy – beczki po paliwie cięte z hukiem i mgławicą iskier tarczową szlifierką.
Oprócz piosenek partyzanckich znajdziemy też utwór niezwykle ważny. „Wilki” – do tekstu Zbigniewa Herberta – jednego z niewielu przejawów pamięci, jakiego doczekali się ludzie ze „zmierzwioną sierścią”, walczący, jak tytułowe drapieżniki, w lasach. Znakomity wiersz w energetycznym wykonaniu.
Andrzej Dziubek, góral przywiązany do wiary i lokalnej kultury wiele lat spędził w Norwegii. Zimna Północ i rozłąka z ojczyzną nie schłodziła w nim patriotycznego zaangażowania. Mnie przekonuje. I rozpala pamięć zbrojnego powstania antykomunistycznego. Polecam całym sercem.
